Letnie wieczory to świetny czas na spotkania w ogrodzie. Często rezygnujemy wtedy ze żmudnych kuchennych przygotowań i wybieramy potrawy z grilla, a na ruszcie pojawia się kiełbasa. Choć jej przygotowanie wydaje się bardzo proste, a każdy czuje się w tym ekspertem, to nie zawsze jest to takie oczywiste. Postaramy się więc rozwiać wszystkie wątpliwości.
Zanim zaczniemy przygotowywać spotkanie grillowe, należy udać się na zakupy. Wybór kiełbas jest dość spory i tutaj trzeba się kierować własnym smakiem. Generalna zasada jest taka, że lepiej sprawdzi się kiełbasa tłusta, gdyż kiełbasy suche nie nadają się do pieczenia na ogniu. Dzięki takiej decyzji kiełbasa po grillowaniu nie będzie sucha w środku, a jej skórka przypiecze się ładnie na wierzchu. Dobrze jest też sprawdzić, jaka jest zawartość mięsa w kiełbasie, bo to też będzie miało decydujący wpływ na smak. Można grillować zarówno jasną, jak i ciemną kiełbasę. Świetna w smaku będzie także biała kiełbasa z grilla. Wbrew niektórym przekonaniom, nadaje się ona nie tylko do żurku.
Jedna kiełbasa, a dużo możliwości. Jeżeli, macie ochotę na coś innego, to można spróbować grillowanej kaszanki czy frankfurterki. Ciekawy pomysł to włożenie w nacięcia sera żółtego i owinięcie frankfurterek lub kiełbasy boczkiem, lub plasterkami cukinii.
Pewnie wiele osób to zdziwi, ale trudno o jednoznaczną odpowiedź na to pytanie, bo znowu wszystko zależy od upodobań. Jeśli, zdecydujemy się na nacięcia, to z kiełbasy wytopi się tłuszcz i stanie się ona mniej soczysta, ale bardziej fit i łatwiejsza do zjedzenia. Możemy też wyciąć fantazyjne wzorki. Jeśli natomiast wolimy kiełbasę z grilla soczystą, to można jej nie nacinać, ale wtedy może ona samoistnie popękać. Walory estetyczne będą też wtedy mniejsze.
Niezależnie od tego, na jaką wersję się zdecydujemy, należy pamiętać, by nie umieszczać kiełbasy bezpośrednio na grillu tylko na specjalnych, aluminiowych tackach.