Chińskie bułeczki bao to azjatyckie pieczywo gotowane na parze. Dzięki temu ma ono niezwykły smak i konsystencję, ale także wartości odżywcze. W spalonej skórce tradycyjnego pieczywa może kryć się akrylamid, czyli związek mający właściwości onkogenne. Bułki z Dalekiego Wschodu są od niego wolne, a to znaczy, że zdrowsze. Z wyglądu bardzo przypominają polskie pampuchy - są białe, wilgotne i błyszczące.
Bułeczki bao przepis wygląda tak, jak na każde inne ciasto drożdżowe. Mąkę przesiewamy i łączymy z drożdżami, cukrem i solą. W osobnej misce przygotowujemy mleko, wodę, olej i ocet. Suche składniki łączymy z mokrymi, ugniatamy na gładką masę i odstawiamy pod przykryciem na dwie godziny w ciepłe miejsce. Kiedy ciasto wyrośnie, dodajemy do niego łyżeczkę proszku do pieczenia, chwilę wyrabiamy, a potem rozwałkowujemy. Wycinamy z niego kółka, które smarujemy olejem oraz składamy na pół i odstawiamy jeszcze na kwadrans. Gotowanie bułeczek bao może odbyć się naprawdę prostym sposobem. Wystarczy do tego zwykły garnek z wrzątkiem, sitko i pokrywka, która będzie zapewniać odpowiednią cyrkulację powietrza. Można do tego procesu użyć też drewnianych chińskich koszyczków, specjalnego garnka do gotowania na parze lub parowaru. To zaawansowane urządzenie pozwoli na szybki i profesjonalny efekt. Pamiętajmy, aby do przygotowania bułeczek bao zarezerwować sobie więcej czasu. Ciasto musi spokojnie wyrosnąć i osiągnąć odpowiednie rozmiary.
W Chinach podaje je się na śniadanie. Tradycyjny sposób, w jaki serwuje się bułeczki bao, to podawanie ich z boczkiem zamarynowanym w sosie sojowym z dymką, imbirem, czosnkiem i anyżem, który został upieczony i poglazurowany w emulsji z sosu sojowego, brązowego cukru i wina ryżowego. Bekon można wymienić na inne mięso- kaczkę, wieprzowinę lub kurczaka. Najlepsze są podawane na ciepło. Jeśli zostaną nam jakieś bułeczki i chcemy zjeść je potem, pamiętajmy o tym, aby je przykryć, bo szybko wysychają.
Popularne dodatki, z jakimi je się bułeczki bao, to podsmażane grzyby (np. boczniaki lub shimenji), tofu lub owoce morza. Oczywiście eksperymentowanie jest tutaj wręcz zalecane. Łączenie różnych smaków i faktur przyniesie wiele frajdy. Warto wzbogacić bułeczki wyrazistym sosem, na przykład hoisin, albo piklami lub kimchi. Bardzo ciekawą opcją jest również słodkie nadzienie i uczynienie z bułeczek pysznego deseru. Dobrym nawykiem jest spojrzenie, co mamy w lodówce- jeśli jest tam mięso po zupie, jakieś resztki warzyw lub niedokończony sos w słoiczku, to zrobienie z nich nadzienia do bułeczek bao jest świetnym pomysłem.
Historia, jaką niosą ze sobą bułeczki bao, ma prawie dwa tysiące lat. Są one bardzo popularne w rodzimych Chinach, ale także w Japonii, Indonezji i na reszcie Dalekiego Wschodu. W Europie stały się popularne dzięki food trackom i street foodowi i zaczęły robić konkurencję tradycyjnym burgerom. Mamy nadzieję, że rozwialiśmy wasze wątpliwości i odpowiedzieliśmy na pytanie: bułeczki bao z czym jeść? To naprawdę wdzięczny wybór zapewniający duże pole do popisu. Miłego gotowania!