Kuchnia w azjatyckiej odsłonie kusi orientalnymi przyprawami i egzotycznymi składnikami, wśród których łatwo znaleźć takie, które mimo ogromnej odmienności od rodzimych, od razu podbijają nasze serca. Oczywiście niektórym od razu stanowczo mówimy „nie” (tak na mnie działają ośmiorniczki), ale wśród tej całej różnorodności każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak za ich sprawą zupa orientalna może powstać na bazie nawet najbardziej tradycyjnych polskich przepisów.
Kuchnia azjatycka zaskakuje nawet wówczas, gdy potrawa bazuje na składniku dobrze nam znanym, na przykład na kurczaku, wołowinie czy też ryżu. Jej charakterystyczny smak, tak odmienny od naszych polskich, wydobywany jest dzięki orientalnym przyprawom.
Te przyprawy można wykorzystywać nie tylko w typowych potrawach orientalnych. Na przykład po świeży imbir można sięgać nie tylko wtedy, kiedy ma się ochotę na kulinarną podróż do Azji, ale także wtedy, kiedy zimową porą wróciło się z długiego spaceru. Bo imbir przyjemnie i skutecznie rozgrzewa. Świeży imbir starty na tarce lub pokrojony w plasterki dodany do kremu pomidorowego nada mu przyjemny aromat i sprawi, że krew w naszych żyłach będzie krążyła szybciej i znów zrobi się nam przyjemnie. Podobnie podziała na nas krem marchewkowy z kaszą jaglaną doprawiony świeżym imbirem.
A cynamon? W kuchni polskiej dodawany jest zazwyczaj do dań na słodko, na przykład do zupy jabłkowej, a już na pewno do szarlotki. W kuchni azjatyckiej cynamon to przyprawa dodawana do przeróżnych potraw, wcale nie o słodkim charakterze. A o tym, że cynamon pasuje nie tylko do deserów, na pewno przekona Was jedna z potraw kuchni polskiej, zupa krem z buraków pachnąca cynamonem.
Przypraw w kuchni orientalnej jest całe mnóstwo, podobnie jak przeróżnych smaków kuchni azjatyckiej, tak różnorodnej nawet wówczas, gdybyśmy zawęzili kategorię na przykład do kuchni indyjskiej lub tajskiej. O jedne u nas łatwiej, na przykład kumin, kurkumę, Garam Masalę czy kolendrę można właściwie kupić już wszędzie. Zaopatrzenie się w inne wymaga czasem więcej zachodu. Ale jednak liście kaffiru, świeża trawa cytrynowa czy świeże kłącze galangalu są do zdobycia. Zawsze też można skorzystać z gotowych past lub innych produktów, dzięki którym wydobędziemy z naszych dań ten doskonały orientalny charakter.
Orientalnych przypraw jest taka różnorodność, że zasługują na osobny wpis, a nawet na całą ich serię. To one nadają daniom niecodziennego smaku, do którego tęsknimy zwłaszcza wtedy, gdy za oknem szaro, buro i ponuro. I właśnie za tę niecodzienność można kuchnię azjatycką prawdziwie pokochać. A miłość do jedzenia zaczyna się od zup…