Gdy nadchodzi ten jeden dzień w roku – Wigilia – często myślimy o przygotowaniu esencjonalnego barszczu z uszkami, który w wielu domach rozpoczyna świąteczną ucztę. Dbamy o to, by był aromatyczny, zdecydowany w smaku i klarowny, po prostu jedyny w swoim rodzaju. A czym właściwie różni się świąteczny barszcz od klasycznego – czerwonego? Otóż barszcz wigilijny jest daniem postnym, dlatego też jego bazą nie powinien być bulion mięsny. Do przygotowania tej najważniejszej zupy na świątecznym stole najczęściej używany jest zakwas na barszcz wigilijny, który nadaje potrawie głębszego smaku oraz przepiękną, intensywną barwę. Do barszczu dodawane są także typowe przyprawy wigilijne jak np. suszone grzyby leśne, ziele angielski, liście laurowe, a w niektórych przepisach nawet anyż, goździki czy szczypta cynamonu.
Podstawą tej smacznej zupy są świeże buraki oraz bulion mięsno-warzywny. Po dodaniu warzyw oraz typowych przypraw (liści laurowych, czosnku, majeranku czy suszonych grzybów) otrzymamy bardzo aromatyczny i wyrazisty barszcz czerwony, który dzięki swoim rozgrzewającym właściwościom jest wprost idealnym daniem na chłodne dni.
Czerwony barszcz jest jedną z zup, które możemy podawać na wiele różnorodnych sposobów. Oczywiście najczęściej w barszczu znajdziemy uszka z grzybami, pieczarkami lub z mięsem, a także popularne w kuchni litewskiej kołduny – średniej wielkości pierożki nadziewane surową, mieloną wołowiną z dodatkiem cebuli i licznych przypraw. Barszcz czerwony świetnie smakuje także z dodatkiem ugotowanej białej fasoli lub puree ziemniaczanym. Można także spotkać się z wersją warzywną, w której dodatkiem są buraczki oraz marchewka z zupy, a także osobno gotowane i pokrojone w plastry ziemniaki. Często do barszczu dodaje się także przygotowane na twardo połówki jajek.
Barszcz świetnie podkreśla smak aromatycznych pasztecików (niewielkich bułeczek z farszem mięsno-grzybowym) a także pysznych cebularzy, wypełnionych podsmażonymi piórkami białej cebulki. Kolejną potrawą, która najlepiej smakuje z barszczem czerwonym są krokiety. Ich mięsno-grzybowy, pieczarkowy lub mięsno-kapuściany smak wprost idealnie komponuje się z intensywną i aromatyczną zupą.
Tradycyjnie barszcz czerwony, rozpoczynający świąteczną wieczerzę w towarzystwie bliskich nam osób zazwyczaj podawany jest na świątecznej, często porcelanowej zastawie. Gdy mamy zaplanowane jak przygotować wigilię, który obrus, sztućce czy filiżanki użyjemy tego wyjątkowego dnia, dobierzmy także talerze płytkie, głębokie i o różnych rozmiarach. Ich liczba zależy oczywiście od tego, jak wiele potraw będzie na świątecznym stole. Aromatyczny barszcz wigilijny powinien znaleźć się w wazie na środku stołu tak, by każdy z gości mógł bez problemu do niej sięgnąć. Przed gośćmi i domownikami stawiamy głębokie, najlepiej białe talerze, na których już mogą być ułożone uszka z grzybami. W niektórych domach pielęgnujących tradycje świąteczne, to gospodyni nalewa każdemu barszcz z wazy, jednak nie jest to wymaganą regułą.
Pyszny i aromatyczny barszcz czerwony można serwować na kilka sposobów zależnych od tego, z jakimi będzie dodatkami. W przypadku większych składników jak np. porcja puree ziemniaczanego, gotowane na twardo jajka albo plastry warzywne, barszcz najlepiej podać na głębokim talerzu. Jeśli do barszczyku mamy fasolkę lub małe kołduny, wówczas potrawę możemy wlać do wygodnej miseczki i ułożyć ją na dodatkowym talerzyku, by nie pobrudzić zminimalizować ryzyko pobrudzenia obrusa. Jeśli natomiast serwujemy krokiety albo paszteciki, podając do nich czysty barszcz, wtedy nalewamy go do barszczówki lub bulionówki – specjalnej filiżanki z dwoma uszkami, z której można popijać gorącą zupę bez żadnych dodatków.