Kupienie świeżej ryby, zwłaszcza morskiej, nie zawsze jest możliwe. Najczęściej w sklepach można dostać filety, podzielone na mniejsze części, zapaczkowane i przechowywane w zamrażarkach. Ryby niedługo po złowieniu i obraniu są mrożone z kilku powodów. Przede wszystkim chodzi o zachowanie świeżości mięsa. Mrożenie bowiem jest najlepszą techniką utrwalania żywności, a zwłaszcza zachowania znajdujących się w niej witamin i wielu innych cennych składników. Ponadto ryby, zanim trafią do pobliskiego sklepu, muszą przebyć długą drogę od miejsca połowu. Transportowanie ich w formie mrożonek minimalizuje ryzyko zepsucia. Pamiętajmy też, że nie wszystkie ryby można łowić cały rok, ponieważ w jego pewnych miesiącach okresy ochronne. W związku z tym, że nie ma możliwości zakupu świeżych ryb z poszczególnych gatunków przez cały rok, najczęściej trafiają one do sklepów, jako ryby mrożone.
Zastanawiając się, jak usmażyć rybę mrożoną, warto zwrócić uwagę na kilka istotnych informacji. Niektórzy uważają, że smażenie ryby mrożonej, prosto z zamrażalnika jest najlepsze. Nie zawsze jednak ta metoda przynosi odpowiednie rezultaty, ponieważ w takim mięsie znajduje się dużo wody. Podczas kontaktu z wrzącym tłuszczem i rozgrzanym dnem patelni woda z olejem zaczynają pryskać na boki. Dodatkowo niektóre filety pokrywane są specjalną zabezpieczającą glazurą składającą się z wody i środków konserwujących. Dla bezpieczeństwa lepiej je wszystkie wypłukać zanim ryba trafi na nasze talerze.
Większość doświadczonych kucharzy uważa, że ryba powinna odmrażać się powoli, dzięki czemu zachowa zwarty kształt po obróbce termicznej. Najlepiej włożyć mięso do lodówki na sitku i talerzu lub misce. Podczas rozmrażania część wody odcieknie z ryby, a reszty płynów pozbędziemy się poprzez delikatne wytarcie mięsa ręcznikiem kuchennym. Pamiętajmy, że ten sposób rozmrażania trwa dość długo, dlatego też warto zaplanować, kiedy będziemy jeść rybę na obiad i przełożyć ją z zamrażarki do lodówki dzień wcześniej, by odmrażanie ryby mogło przebiegać stopniowo.
Przede wszystkim powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiednią patelnię. Zarówno ryby mrożone, jak i świeże nie będą przywierać do dna podczas smażenia, gdy użyjemy profesjonalnej patelni z odpowiednią powłoką. Pamiętajmy też, że rybę kładziemy na mocno rozgrzany olej. Odpowiednią temperaturę do smażenia łatwo sprawdzić poprzez wrzucenie na tłuszcz drewnianej wykałaczki. Jeśli wokół powstaną bąbelki, wówczas temperatura jest idealna.
Smażenie ryby mrożonej nie jest skomplikowaną czynnością, a z rozmrożonym mięsem postępujemy dokładnie tak samo, jak ze świeżym. Najpierw rybę delikatnie myjemy pod bieżącą wodą, by usunąć ewentualne resztki lodu i glazury. Następnie wszystkie kawałki dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem. Jeśli chcemy by ryba smażona w mące lub bułce tartej miała chrupiącą skórkę, kładziemy ją na rozgrzanym tłuszczu od razu po spanierowaniu. Kontakt z wysoką temperaturą sprawi, że panierka nie zdąży nasiąknąć olejem, dzięki czemu będzie przylegać do fileta i nabierze złotego koloru. W trakcie smażenia możemy nieco zmniejszyć temperaturę mocy palnika, zaś rybę obracamy na drugą stronę dopiero wtedy, gdy warstwa panierki będzie miała odpowiedni kolor. W ten prosty sposób wyjdzie nam doskonała smażona panga, dorsz, mintaj czy halibut.
Gdy kawałki mięsa nabiorą koloru i chrupkości, wówczas przekładamy je na rozłożony ręcznik kuchenny i odczekujemy kilka chwil, aż nadmiar tłuszczu zostanie wchłonięty przez papier. Ryba w panierce znakomicie smakuje z takim dodatkami jak delikatne puree ziemniaczane, klasyczna marchewka z groszkiem czy wyśmienita surówka z kiszonej kapusty do ryby. Aromatyczne i soczyste filety podajemy zaraz po usmażeniu, póki są ciepłe i idealnie chrupiące.