Wybierając w sklepie ziemniaki na chipsy, należy zwrócić uwagę nie tylko na ich wygląd, ale przede wszystkim na odmianę, ponieważ nie każda nadaje się do pieczenia lub smażenia. Rodzajów ziemniaków jest bardzo dużo, w związku z tym dla ułatwienia podzielono je na kilka typów. Typ A – sałatkowy – oznaczany jest zazwyczaj kolorem zielonym i idealnie nadają się do sałatek, zapiekanek, oraz zup. Typ B (kolor czerwony) to ziemniaki ogólnoużytkowe. I to właśnie one najlepiej nadają się do przygotowania chipsów. Te odmiany są bardziej mączyste i można je stosować zarówno do gotowania, pieczenia czy smażenia. Z nich przygotujemy pyszne puree, frytki albo placki ziemniaczane. Ostatnią grupą jest typ C (kolorowy kod brązowy) są to ziemniaki mączyste. Ich miąższ po ugotowaniu łatwo się rozsypuje, dlatego też najlepiej nadają się na kluski, farsze, frytki oraz na kopytka i pyzy.
Aby przygotować smaczne domowe chipsy, musimy wybrać ziemniaki typu B lub C. Do koszyka włóżmy średnie ziemniaki, najlepiej, żeby wszystkie miały podobne rozmiary, wtedy wszystkie chipsy upieką się równomiernie. Bulwy muszą być gładkie, bez śladów gnicia, plam czy uszkodzeń. Omijamy ziemniaki wysuszone, miękkie i takie, których skórka jest już pomarszczona. Nigdy nie używamy do spożycia bulw zzieleniałych oraz kiełkujących, gdyż są gorzkie, a ich spożycie może doprowadzić do ostrego zatrucia.
Zrobienie domowych chipsów jest bardzo proste i nie zajmuje wiele czasu. Przygotowanie solidnej porcji to mniej niż kwadrans, a samo smażenie trwa zaledwie 3 minuty. Ziemniaki obieramy i dokładnie płuczemy. Teraz należy pokroić je na cieniutkie plasterki. Można to zrobić za pomocą noża, ale należy pamiętać, by pojedyncze krążki miały mniej więcej tę samą grubość. Równomierne plastry uzyskamy za pomocą tarki z szatkownicą albo tzw. mandoliny z możliwością regulacji grubości talarków.
Pokrojone bulwy delikatnie wypłukujemy w chłodnej wodzie tak długo, aż będzie przejrzysta. W ten sposób pozbędziemy się jak najwięcej skrobi, dzięki czemu chipsy staną się przyjemnie chrupiące. Plasterki dokładnie osuszamy ściereczką, co zapobiegnie pryskaniu w momencie kontaktu z olejem. Sklejone ze sobą kawałki staramy się porozdzielać. W garnku lub we frytkownicy rozgrzewamy olej do około 180°C. Do środka wrzucamy tyle chipsy tak, aby żaden nie wystawał ponad poziom oleju. Talarki smażymy 3 minuty, delikatnie mieszając, żeby mieć pewność, że żaden nie przylega do drugiego. Gotowe chipsy ziemniaczane przesypujemy do miski, wyłożonej ręcznikiem kuchennym, solimy i delikatnie mieszamy.
Wspaniałe domowe chipsy możemy także zrobić w domowym piekarniku. Umyte, wysuszone bulwy kroimy na cieniutkie plasterki. Krążki myjemy pod bieżącą wodą, a następnie przekładamy do miski i zostawiamy w wodzie jeszcze na 10 minut, by pozbyć się jak najwięcej skrobi. Ziemniaki przepłukane po raz kolejny osuszamy ręcznikiem papierowym i przekładamy do miski. Gotowe plasterki najpierw nawilżamy olejem, a później posypujemy solą lub ulubionymi przyprawami (curry, mielona papryka, pieprz, rozmaryn). W międzyczasie blachę wykładamy papierem do pieczenia, wstawiamy do piekarnika i rozgrzewamy do 200°C. Gdy blacha będzie gorąca, ostrożnie ją wyjmujemy, a następnie rozrzucamy na niej plasterki ziemniaków, dbając o to, żeby się nie posklejały. Domowe chipsy wkładamy do piekarnika i pieczemy 10-15 minut, aż uzyskają złoty kolor i będą idealnie chrupiące. Można podawać je jako samodzielna przekąskę lub w towarzystwie aromatycznych dipów!
Dowiedz się także, jak przygotować frytki beligijskie.