Dodane do potraw masło nadaje im charakterystycznego, delikatnie śmietankowego smaku. Istnieją takie dania, które wprost nie mogą się obejść bez dodatku tego bardzo docenianego pod względem smaku tłuszczu, np. jajecznica, pieczony pstrąg, albo znany każdemu kotlet devolay z masłem.
Masło dodawane jest też często do słodkich wypieków oraz różnego rodzaju mas wypełniających torty. Jeśli jest świeże i pachnące, to takie słodkości jak ciasto maślane czy ciasteczka maślane z cukrem zamieni w prawdziwe przysmaki, które z pewnością zostaną zjedzone przez domowników zanim jeszcze zdążą dobrze wystygnąć.
A jak smakują warzywa polane roztopionym masłem z bułką tartą? Po prostu wybornie! Aby je przygotować, wystarczy łyżkę świeżego masła rozpuścić na małej patelni, dodać troszkę bułki tartej i mieszać, aż się zarumieni. Ugotowany kalafior z masłem i bułką tartą czy przyrządzona w ten sam sposób brukselka dosłownie rozpływają się w ustach.
Wbrew pozorom odpowiedź na pytanie „jak się robi masło?” jest bardzo prosta. Przede wszystkim trzeba mieć dobrą tłustą śmietanę (taką z co najmniej 36% zawartością tłuszczu), bez żadnych stabilizatorów czy innych dodatków. Śmietana powinna mieć temperaturę pokojową, gdyż wtedy szybciej wytrąci się z niej masło. Przekładamy ją do wysokiej miski i miksujemy na średnich obrotach tak długo, dopóki nie pojawią się żółte grudki. Masło można też zrobić przelewając śmietanę do dużego słoika z nakrętką i energicznie nim potrząsając. Są też specjalne maszynki ręczne i elektryczne do ubijania masła.
Gdy w naszym pojemniku już wytworzą się kulki tłuszczu, należy je oddzielić od maślanki, którą później można wypić lub użyć np. do omletu. Zawartość naczynia odcedzamy przez gęste sitko, a pozostałe na nim grudki masła formujemy w bryłę i przekładamy do miski z zimną wodą. Aby wypłukać resztki maślanki, ugniatamy masło w wodzie dłonią lub łyżką, kilkakrotnie przy tym wymieniając wodę. Kiedy w tłuszczu nie będzie już maślanki, formujemy go w pożądany kształt (np. w wałek lub osełkę), przekładamy do pojemnika i zostawiamy do schłodzenia.
Zrobione w domu masło można przechowywać w lodówce przez około 10 dni. Jego nadmiar warto zamrozić albo sklarować i wykorzystać później do smażenia.
Aby uzyskać pyszne masło smakowe, wystarczy wmieszać do niego ulubione dodatki – sól morską, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, drobno posiekane świeże zioła, tarty chrzan, suszone chili, paprykę, a nawet czekoladę. Odrobina takiego masła czekoladowego świetnie nadaje się nie tylko na kanapkę, lecz także do skropienia budyniu (świetnie będzie pasował tutaj np. delikatny Budyń o smaku bananowym WINIARY). Pachnące ziołami masła wspaniale dopełniają smak kanapek, a także świetnie nadają się do przygotowania różnych dań, zwłaszcza rybnych i warzywnych.