Znane nam obecnie śliwy są wynikiem krzyżówek dziko rosnących gatunków ałyczy i tarniny. Za ojczyznę tych smacznych owoców uważa się rejony Kaukazu. Jednak jako pierwsi, śliwy zaczęli uprawiać Persowie, a potem Grecy i Rzymianie, tworząc kolejne odmiany. Drzewa śliwowe są niewielkie o dość zwartym pokroju, z bardzo mocno rozwiniętym systemem korzeniowym.
W obecnych czasach uprawiane są różne rodzaje śliwek, wśród których najbardziej popularne są węgierki charakteryzujące się fioletowo-granatową skórką, pokrytą woskowym, białym nalotem. Ukrytą w środku płaską pestkę otula soczysty i bardzo słodki miąższ, idealny nie tylko do spożycia w stanie świeżym, ale także pod postacią przetworów. Często wykorzystywany jest także do suszenia, wędzenia czy przygotowania nalewek.
Prawdziwe powidła składają się tylko i wyłącznie z owoców, ewentualnie z niewielkim dodatkiem cukru lub przypraw. Ze wszystkich przetworów to właśnie one są najmocniej stężone bo na 100 g powideł przypada około 160-180 g owoców, podczas gdy w marmoladach około 100 g, w konfiturach 50-60 g, a w dżemach tylko 25-35 g. To właśnie duża ilość owoców, wolno prażona, na niewielkim ogniu sprawia, że najbardziej popularne powidło śliwkowe tak wyjątkowo smakuje.
Tradycyjne powidła przygotowujemy z węgierek, ale oczywiście, można użyć także innych odmian śliwek (renklod lub mirabelek). Wybieramy śliwki mocno dojrzałe, najlepiej takie, których skórka przy ogonku zaczyna się już marszczyć. Przetwory z takich owoców będą słodkie i bardzo aromatyczne.
Wszystkie śliwki myjemy, przecinamy na pół i usuwamy pestki. Do prażenia powideł używamy masywnego garnka, najlepiej o grubym dnie, zapobiegającym przywieraniu zawartości. Wlewamy do niego kilka łyżek wody, a następnie powoli przesypujemy węgierki. Całość wolno gotujemy na niewielkim ogniu, bardzo często mieszając, by powstające powidła nie uległy przypaleniu. Proces ten jest może żmudny, bo trwa około 2-3 godziny, ale pilnując prażenia węgierek, otrzymamy idealne konfitury. Masa jest gotowa, gdy nabierze gęstości a owoce się rozpadną. Jeśli uznamy, że powidła są za mało słodkie, dosypujemy trochę cukru, mieszamy i czekamy aż całość ponownie zgęstnieje. Jeszcze gorące przetwory przekładamy do słoików, pasteryzujemy, a po schłodzeniu przechowujemy w ciemnym, suchym miejscu.
Jak zrobić powidło śliwkowe gdy nie mamy odpowiedniego garnka? Wtedy z pomocą może nam przyjść piekarnik. Wystarczy, że włożymy wypestkowane śliwki do naczynia żaroodpornego z wysokim brzegiem i będziemy piec bez przykrycia w 200oC, systematycznie mieszając, by płyny jak najszybciej odparowały. Świetnym sposobem na przetwory z niewielkiej ilości owoców jest przygotowanie ich w wypiekaczu do chleba. Urządzenia te posiadają specjalne mieszadła, zapobiegające przypaleniu się śliwek.
Słodkie przetwory śliwkowe od stuleci używane są przede wszystkim jako składnik tradycyjnych wypieków, jak np. świątecznego piernika staropolskiego. Popularny murzynek czy pleśniak, to też ciasta, które nabierają charakteru właśnie dzięki dodaniu kilku łyżek powideł z węgierek. Warto też wiedzieć jak zawijać rogaliki z ciasta francuskiego lub jak przygotować wyjątkowe bułeczki drożdżowe z powidłami, które podczas pieczenia wprost zniewalają niesamowitym aromatem.
Powidło śliwkowe jest doskonałym składnikiem marynat do różnych rodzajów mięs. Z ich dodatkiem takie potrawy jak żeberka z colą, soczysta szynka pieczona czy żeberka w powidłach śliwkowych zamieniają się w wykwintne potrawy, warte podania na specjalne okazje. Niemal każde danie mięsne można urozmaicić aromatycznym sosem z przetworów śliwkowych, a pyszna smażona kapusta z powidłami jest bardzo smacznym i nietuzinkowym dodatkiem do drugiego dania.