Kasza jaglana z prosa nie zawiera glutenu, więc jest świetna dla osób z jego nietolerancją. Jest lekkostrawna, pożywna. Zawiera dużo witamin (między innymi witaminy z grupy B, i minerałów (w tym krzem), jest bogata w antyoksydanty, ma działanie zasadotwórcze. Dlatego warto ją wprowadzić do naszego codziennego menu i to pod różną postacią. Zupa owocowa z kaszą jaglaną jest tylko jedną z nich, a kaszę możecie przygotować nie tylko na słodko.
Kasza jaglana, mimo że tak cenna dla naszego zdrowia, jeszcze nie jest bardzo popularna. Może dlatego, że nie zawsze smakuje tak, jak powinna. Wystarczy jednak odpowiednio ją przygotować, żeby była pyszna. Ja kupuję kaszę jaglaną sprawdzonego producenta, w sklepie z żywnością ekologiczną. Przed gotowaniem płuczę ją dokładnie pod strumieniem zimnej wody na drobnym sicie, na koniec przelewam wrzątkiem i dopiero wtedy kasza jaglana trafia do garnuszka. Następnie dodaję do niego 2 razy więcej wody, niż dodałam kaszy, gotuję na słabym ogniu około 20 minut pod przykryciem, nie mieszając, lecz sprawdzając, czy nie trzeba dolać wody. Jeśli trzeba, dolewam gorącą (znalazłam w sieci informację o tym, że kaszę należy przygotowywać w proporcjach 1:3, na opakowaniu mojej kaszy są proporcje 1:2 i się sprawdzają) Nie może być jej za dużo, tylko tyle, żeby kasza ją wchłonęła i po ugotowaniu już w niej nie pływała. Czasem zdarza się, że kasza po upływie 20 minut nie będzie idealnie miękka, wtedy można zawinąć garnuszek w koc i odstawić na jakieś 10-15 minut). Generalnie trzeba nabrać wprawy w gotowaniu kaszy jaglanej, ale naprawdę warto.
Wyczytałam w sieci, że niektórzy prażą kaszę na suchej patelni, by nie było czuć jej goryczy. Mój sposób jest chyba prostszy, kasza wychodzi bardzo smaczna, ale w razie, gdyby Wam nie do końca pasował jej smak, możecie spróbować z prażeniem.
Nie zapomnijcie wypróbować zupy owocowej z kaszą jaglaną! Smacznego!
Autor: Agata