„Od razu” to nie znaczy „zaraz po gotowaniu”, ale w trakcie, czyli od razu po tym, jak nabałaganisz. W ten sposób nie dopuszczasz do sytuacji, w której nie wiadomo w co ręce włożyć. A także odchodzi Ci sporo pracy, na przykład przy próbie doczyszczenia naczyń czy przyborów kuchennych. O wiele łatwiej i szybciej umyjesz tarkę do warzyw zaraz po skorzystaniu z niej, niż po godzinie, kiedy starte warzywa wyschną na wiór skutecznie uczepiając się tarki. Znacie to? Dlatego w miarę możliwości warto sprzątać na bieżąco, chyba że kolejny etap gotowania zupy nie może poczekać.
Jeśli jednak doprowadziliście już swoją kuchnię do stanu, w którym bardziej przypomina mitologiczną stajnię niż jedno z pomieszczeń domowych, nie pozostaje nic innego, jak czym prędzej doprowadzić ją do stanu używalności. Od czego zacząć? „Odgruzowanie” blatu, kuchenki czy też kuchennego stołu warto zacząć od uprzątnięcia naczyń – zapakować je do zmywarki lub też umyć ręcznie. Jeśli już nam ze zlewu „wychodzą” naczynia, umyjmy najpierw właśnie je, by mieć pusty zlew do mycia na przykład garnków czy innych sprzętów wielkogabarytowych. Potem można zająć się pochowaniem małego AGD (np. blendera), przetarciem wszelkich powierzchni użytkowych, przepłukaniem gąbek i ściereczek, umyciem podłogi i gotowe. Nie jest wcale tak źle, prawda? Ale po drodze możemy napotkać na niespodziewane trudności, na przykład…
Jak wyczyścić przypalony garnek? Zazwyczaj nie jest on przypalony, a jedynie przywarła do niego mniejsza lub większa ilość gotowanej w nim potrawy. Wówczas wystarczy wlać do niego tyle wody, by zakryła powierzchnię, którą chcemy wyczyścić, i odstawić do namoczenia. Po ok. 20 minutach można bez problemu usunąć zabrudzenia za pomocą gąbki lub kuchennej szczoteczki.
Jeśli jednak „udało się” garnek naprawdę przypalić, sięgnijcie po sodę oczyszczoną. Połącz ją z wodą tak, by otrzymać dość gęstą papkę, nanieście na przypalone miejsce i zostawcie na kilka-kilkanaście godzin. Po takim zabiegu zazwyczaj można bez problemu umyć garnek.
Soda oczyszczona to także świetny sposób na…
Papka z sody i wody usunie także zabrudzenia z dna i ścianek piekarnika. Jej konsystencja powinna przypominać gęstą śmietanę. Najlepiej przypalony w piekarniku tłuszcz pozostawić na działanie sody na całą noc. I najważniejsze – starajcie się czyścić piekarnik regularnie, po każdym użyciu, jak tylko piekarnik przestygnie.
Czasami na desce do krojenia zostają przebarwienia, na przykład po krojeniu papryki czy zieleniny. W przypadku desek plastikowych można je usunąć wspomnianą wyżej papką z sody oczyszczonej. Deski drewniane dobrze jest regularnie czyścić, wykorzystując cytrynę i sól. Deskę posypujemy gruboziarnistą solą, a następnie przekrojoną na pół cytryną dokładnie szorujemy całą jej powierzchnię. Po takim zabiegu trzeba dokładnie deskę przepłukać i odstawić do wyschnięcia.
Tu coś chlapnie, tam coś skapnie. Najtrudniej usunąć stare plamy tłuszczu, dlatego regularnie powinniśmy czyścić kuchenne powierzchnie wszelkiego rodzaju, takiej jak blaty, płyty, a także fronty szafek. Osadzający się na nich tłuszcz z początku wydaje się być niewidoczny, ale z czasem nabiera żółtego koloru, a co gorsza – staje się coraz bardziej oporny na usuwanie. Sprzątając regularnie, wystarczy przecierać powierzchnie szmatką z rozcieńczonym płynem do mycia naczyń. Na starsze zabrudzenia pomoże roztwór sody oczyszczonej i ciepłej wody (łyżka sody na szklankę wody). W przypadku szafek drewnianych szmatkę trzeba mocno wycisnąć.
Podczas gotowania poplamić możemy także nasze ubrania. Z doświadczenia wiem, że najtrudniej usunąć z ubrań plamy tłuste i te, które pozostają po marchewce i pomidorach – takiego typu zabrudzenia wymagają natychmiastowej reakcji z naszej strony, a często jedynym skutecznym sposobem na nie będzie odplamiacz. Z kolei plamy po buraczkach spierają się bez problemu. Ulubione ubranie zabezpieczymy przed plamami, gotując w kuchennym fartuchu. Tak robiły przecież nasze babcie. Dziś w fartuchu można wyglądać naprawdę atrakcyjnie. Aczkolwiek im bardziej dizajnerski fartuch, tym bardziej szkoda go pobrudzić, prawda? Ja rezygnuję z fartucha :) Ale dzieci warto w nie wyposażyć. Podsuwam instrukcję, jak uszyć fartuszek kuchenny dla dziecka.
Autor: Agata