Bigos to potrawa tradycyjna w kuchni polskiej oraz litewskiej, składająca się głównie z kapusty białej, kapusty kiszonej oraz różnych rodzajów mięs. Jego historia sięga XVII wieku, choć wtedy znacznie się różnił od obecnego – składał się głównie z siekanego mięsa i ryb z dodatkiem cytryn, limonek, octu winnego i wielu przypraw. Dlatego mówiąc "staropolski bigos wigilijny", prawdopodobnie masz na myśli zupełnie co innego niż to, co jadano przed laty.
Dopiero w późniejszym czasie drogie cytrusy zastępowano znacznie tańczą kapustą kiszoną, a w XIX wieku proporcje kapusty do mięsa zaczynały być zbliżone do współcześnie stosowanych.
Każda pani domu ma swój własny, przekazywany z pokolenia na pokolenie, przepis na bigos. I choć podstawa jest zawsze taka sama – kapusta biała i kiszona, mięsa, wędliny, suszone grzyby – to jednak o ostatecznym smaku potrawy decydują dodatki oraz przyprawy, które nieraz są traktowane jak rodzinny sekret. Dawne gospodynie już od dziecka uczyły się jak ukisić kapustę na zimę, właśnie taką idealną do bigosu oraz jak suszyć i przechowywać grzyby leśne, bo te składniki decydowały o charakterze i intensywności potrawy.
Dziś przygotowanie może być łatwiejsze, bo nie trzeba samemu zbierać grzybów w lesie ani osobiście kisić kapusty. Nie oznacza to jednak, że dobór odpowiednik składników nie ma znaczenia. Nawet jeśli pochodzą ze sklepu, musi to być sprawdzone źródło.
Smak bigosu można wzbogacić dodając m.in. czerwone wino, miód, wędzone śliwki, kminek, majeranek, ziele angielskie, a nawet śliwkowe powidła. Uwielbiane przez rodaków danie, często jest przygotowywane na specjalne okazje – także w wersji bezmięsnej jako przystawka do ryby podczas wigilijnej kolacji. Bigos postny na wigilię należy do grona potraw jadanych w większości polskich domów.
Pamiętajmy, że bigos jest daniem należącym do tej wąskiej grupy potraw, które uwielbiają wielokrotne podgrzewanie. Po każdym schłodzeniu oraz kolejnym zagotowaniu będzie bardziej esencjonalny i aromatyczny. Bigos w każdej wersji najlepiej przygotować kilka dni przed Wigilią Bożego Narodzenia, by wszystkie jego składniki zdążyły się ze sobą „przegryźć” nadając potrawie tego jedynego w swoim rodzaju, smaku. Można go nawet przygotować dużo wcześniej, zamrozić i podgrzać dopiero na dzień przed planowanym przyjęciem. Tradycja gotowania bigosu na zapas jest żywa od bardzo dawna. W literaturze znane są historie o szlachcicach, którzy zabierali bigos w podróż, żeby móc odgrzać przysmak podczas postoju. W tym celu zabierano ze sobą specjalne garnki bigośnice, które swoją nazwę zawdzięczają tej potrawie.
Czy danie można uznać za polski fenomen? Na pewno coś w tym jest. Na całym świecie trudno znaleźć wiele odpowiedników. Pewnie podobieństwo do polskiego specjału wykazuje francuskie choucroute, nazywane także bigosem alzackim. Potrawa składa się z kapusty, boczku, kiełbasek i wieprzowiny, jest duszona a przed samym podaniem mięso zostaje wyjęte i podane obok kapusty.
Bigos świąteczny, wigilia i Boże Narodzenie to słowa, które mogą być wypowiadane jednym tchem przez miłośników bigosu, którzy nie mają okazji, żeby jadać tę potrawę na co dzień. Bigos z kiszonej kapusty wigilijny często przywołuje wiele miłych wspomnień i może przypominać o beztroskim dzieciństwie.
Bigos na ten szczególny wieczór różni się od tradycyjnego dania przede wszystkim brakiem mięsa. Jest to raczej aromatyczny bigos wegetariański lub kapusta wigilijna, przyprawiona i gotowana podobnie jak pełna wersja potrawy. Smak kapusty kiszonej można wzmocnić bulionem warzywnym lub grzybowym, a także cebulą, koncentratem pomidorowym lub grochem. Podczas wigilijnej wieczerzy bigos podaje się najczęściej w towarzystwie ryby, choć niektórzy najbardziej go lubią jedynie z dodatkiem kawałka pieczywa.
Jeśli lubisz konkretne, zdecydowane smaki, to kapusta wigilijna z żurawiną i grzybami będzie niewątpliwie najczęściej smakowaną potrawą na świątecznym stole. Przygotowana na bulionie warzywnym kiszona kapusta z dodatkiem kminku, żurawiny, grzybów leśnych, czosnku i ziaren jałowca nie tylko jest doskonała w smaku, ale również wypełnia cały dom niezapomnianym, świątecznym aromatem.
Tradycyjny bigos to nie tylko kapusta i przyprawy, ale również mięso i to nie byle jakie. W tej najlepszej wersji, po staropolsku, zawiera on bowiem pokrojoną pieczeń wieprzową z łopatki, duszoną wołowinę, kiełbasy, boczek wędzony, a w niektórych wersjach nawet kawałki dziczyzny czy kaczki. Mięsa te, w połączeniu z kiszoną kapustą, odrobiną smalcu oraz typowo świątecznymi przyprawami, nabierają miękkości, wspaniałego smaku i aromatu, tak bardzo kojarzącego się ze szczęśliwymi chwilami spędzanymi wspólnie z bliskimi w bożonarodzeniowe dni.
Jeśli po świętach zostanie Ci trochę bigosu, warto go przełożyć do szczelnie zamykanego opakowania na mrożonki i włożyć do zamrażarki na kolejną okazję. Dzięki temu, w każdej chwili, nawet kilka miesięcy później, delektując się tą sycącą, aromatyczną potrawą, będzie można wspomnieć świąteczne chwile.
Bigos wigilijny postny to jedna z tradycyjnych polskich potraw, które trafiają na świąteczny stół. Choć znacząco różni się od potrawy sprzed kilku wieków, w oczach Polaków jest tym najbardziej znanym bigosem. Jego przygotowanie jest czasochłonne i skomplikowane, lecz wyjątkowy smak może wynagrodzić te wysiłki. Postny bigos to potrawa, która może łączyć pokolenia i tradycje kulinarne z różnych stron. Chętnie zjedzą go także wegetarianie!