Trudno jest idealnie trafić z ilością zupy, zwłaszcza gdy przygotowujemy ją dla większej liczby osób niż zazwyczaj. Jeżeli po rodzinnym obiedzie zostało ci trochę rosołu, z powodzeniem można go wykorzystać jako bazę do innych klasycznych zup, jak gęsta pomidorowa, kwaskowata ogórkowa, aromatyczna pieczarkowa czy fasolowa z wędzonym boczkiem. Jeśli w zupie pozostało mięso, zrób z niego farsz do klasycznych pierogów, uszek lub chrupiących krokietów.
A co zrobić z innymi zupami? Resztki pomidorowej doskonale sprawdzą się jako sos do zapiekanki warzywnej bądź makaronowej. Wystarczy wcześniej odcedzić składniki lub wszystko zmiksować na gładko. Z jarzynowej czy każdej innej zupy w kilka chwil przyrządzisz wyśmienity krem, który możesz podać z chrupiącymi grzankami, groszkiem ptysiowym lub tartym serem.
Większość pieczeni (np. karkówka, schab nadziewany suszonymi owocami, faszerowana kaczka) po ostudzeniu i pokrojeniu na cienkie plasterki jest wyśmienitą i zdrową wędliną do pieczywa. Z kolei z pieczonej wieprzowiny i kurczaka w kilka chwil przygotujesz pyszny farsz do tortilli w iście meksykańskim stylu. Do naczynia żaroodpornego wrzuć pokrojone kawałki mięsa, paprykę, cebulę i tarty ser. Zapieczony farsz rozłóż na tortille wraz z ulubionymi warzywami i pikantnym sosem na bazie chipotles. Gotowe!
Pieczeń można także wykorzystać do przygotowania sycącej sałatki z dodatkiem świeżych warzyw oraz gotowanej kaszy (np. kuskus). Mięso pokrojone w niewielką kostkę może być także składnikiem zapiekanki, do przygotowania której warto wykorzystać inne pozostałości z lodówki, jak żółty ser, kiełbasa, pieczarki, ugotowana kasza bądź gruby makaron.
Pozostało ci trochę gotowanych ziemniaków z obiadu? Jeśli się nie rozpadły, wykorzystaj je następnego dnia do przygotowania sycącej zapiekanki. Ziemniaki w formie purée najlepiej się sprawdzą jako składnik ciasta na kluseczki, kopytka czy włoskie gnocchi. Możesz ich także użyć do zagęszczenia zupy, np. kremu jarzynowego, z dyni lub szparagów.
Gotowany ryż lub wszelkiego rodzaju kasze też można wykorzystać do przygotowania zupełnie nowych potraw. Mogą wchodzić w skład farszu, którymi będziesz mogła nadziewać inne warzywa, jak paprykę, cukinię albo duże kapelusze pieczarek. Ponadto kasza i ryż wyśmienicie się nadają do dań wegetariańskich typu kotleciki, gołąbki lub wielowarzywne danie z patelni.
Posiedzenie przy grillu to świetny pomysł na wspólne spędzenie czasu z bliskimi czy przyjaciółmi. Jednak często po imprezie okazuje się, że zostało mnóstwo różnorodnych mięs i warzyw, których szkoda wyrzucić. Dzięki pobytowi na ruszcie kiełbasa czy plastry boczku nabierają przyjemnego aromatu, który świetnie podkreśli smak nowych potraw z nimi w roli głównej. Mięso pokrojone w plastry świetnie się nada jako główny składnik szakszuki – dania rodem z Bliskiego Wschodu, porywającego niezwykłą soczystością i zapachem egzotycznych przypraw, jak kmin rzymski, ostra, wędzona papryka oraz garść świeżej kolendry. Zarówno mięso z grilla, jak i kawałki pieczeni z poprzedniego obiadu są idealnymi dodatkami do forszmaku – rodzaju gęstego gulaszu z dodatkiem warzyw, zagęszczonego koncentratem pomidorowym i odrobiną zasmażki.
A do czego wykorzystać grillowane warzywa? Oczywiście do wyśmienitych sałatek! Pokrojone w plastry cebule, cukinie, pieczarki, papryki czy bakłażany świetnie się komponują z serem feta lub halloumi, świeżymi ziołami oraz wyrazistym w smaku sosem, np. miodowo-musztardowym lub czosnkowym. W wersji bardziej sycącej sałatkę można wzbogacić kuskusem i grillowanymi kawałkami kurczaka.