Wchodząc do studia kulinarnego w Gdańsku poczułam intensywne i różnorodne zapachy. Przy stanowiskach czekały na nas przygotowane wcześniej przepisy, świeże zioła i cała masa aromatycznych i kolorowych przypraw. Każdy mógł wybrać przepis, który chciał przygotować pod czujnym okiem prowadzącego – kucharza pochodzącego z Indii.
Myślę, że nie będzie zaskoczeniem jeśli wyjawię Wam, że postanowiłam ugotować zupę. Moją siostrę i mnie czekało nieco pracy podczas krojenia warzyw i mięsa. Wszystkie składniki naszej zupy musiały zostać bardzo drobno pokrojone. Kiedy tylko uporałyśmy się z krojeniem miałyśmy czas na podglądanie prac innych, bo zupa gotowała się sama. Moje małe zaskoczenie to fakt, że nasz kucharz na koniec zupę doprawił… cukrem. Do tej pory myślałam, że to mój patent na pyszną pomidorową ☺️
Kuchnia indyjska jest niezwykle aromatyczna i bardzo ostra. Chyba inaczej odczuwam ostrość potraw, ale większość dań była dla mnie zdecydowanie za ostra. Ale sam warsztat bardzo mi się podobał i postanowiłam wykorzystać go w domu przygotowując indyjską zupę gulaszową z jagnięciną.
Autor: Agata