Orzeźwiające, soczyste arbuzy przywędrowały do Europy z Afryki, w czasach wypraw krzyżowych. Owoce te zawierają niewiele cukru i mają niski indeks glikemiczny, więc mogą spożywać je diabetycy. Arbuz jest dojrzały i słodki, gdy po puknięciu w skórę wydaje głuchy odgłos. W całości można go przechowywać w warunkach chłodniczych nawet kilkanaście dni, w kawałkach – koniecznie zawiniętych starannie w folię – w lodówce, max. do 3 dni. Owoce te nie nadają się na przetwory, ani do długiego przechowywania, dlatego zebrane poniżej dania z arbuza to głównie sezonowe przysmaki: letnie desery, sałatki i napoje, znajdzie się też zupa oraz... arbuzowe szaszłyki. Wykorzystajcie letnie miesiące, by sprawdzić, jak smakują pyszne kompozycje arbuza z innymi owocami, z ciastem, z kurczakiem, albo z różnymi rodzajami sałat czy serów!
Arbuz w ponad 90% składa się z wody. Dlaczego więc warto jeść arbuzy? Nie tylko dla smaku, ale ze względu na zawartość przeciwutleniaczy, które neutralizują wolne rodniki i spowalniają proces starzenia się organizmu. Owoce te zawierają m.in. likopen, luteinę i zeaksantynę. Arbuzy mają też działanie moczopędne (są polecane osobom z chorobami układu moczowego), orzeźwiające i gaszące pragnienie. Arbuzy zawierają też witaminy i składniki mineralne. Głównie potas (130 mg/ 100 g), a także będący jednocześnie przeciwutleniaczem betakaroten (230mg/100 g). Potas ma działanie regulujące ciśnienie krwi – wspomaga wydalanie sodu z organizmu.
Arbuz jest źródłem cytruliny – aminokwasu, który bierze udział w cyklu mocznikowym, neutralizującym amoniak, powodujący zmęczenie mięśni podczas wysiłku. Regularne spożywanie cytruliny – np. częste picie soku z arbuza – może zwiększyć wytrzymałość siłową.