Chrupiąca brukiew powstała podobno ze skrzyżowania kapusty liściowej z rzepą. W niektórych regionach Polski to smaczne warzywo kryje się pod nazwą „karpiel”, a na Podbeskidziu często określa się je mianem „kwaki”. Ta dwuletnia roślina występuje jedynie w uprawie, dlatego też na próżno szukać jej na łąkach czy pod lasem. Już od XVII wieku brukiew uprawiano i doceniano w krajach skandynawskich oraz na terenie Rosji. Podczas II wojny światowej była ona podstawowym składnikiem menu niemal w całej Europie. W późniejszych latach nieco zapomniano o tym pysznym warzywie, a szkoda, ponieważ karpiele nie tylko są doskonałą i sycącą przekąską na surowo, lecz także nadają się do przygotowania wielu wyśmienitych potraw.
Z karpieli możemy przygotować pyszne frytki będące idealnym dodatkiem do pieczonych mięs. Są także świetnym składnikiem pasztetów bezmięsnych oraz wyrazistych w smaku surówek. Ze startej na grubych oczkach brukwi w kilka chwil warto przygotować pyszne placuszki, smakiem i wyglądem przypominające klasyczne placki ziemniaczane. Złociste i chrupiące placki najlepiej podawać z majonezem lub łyżką aromatycznego gulaszu. Jeśli mamy ochotę zastąpić klasyczne ziemniaki do obiadu czymś lżejszym, warto przygotować purée z ugotowanych do miękkości brukwi. Z kolei karpiel pokrojony w grube plastry jest świetnym składnikiem warzywnych i owocowych zapiekanek.
Z chrupiącej bulwy brukwi powstają pyszne, lekko pikantne zupy, które są doceniane zarówno przez dorosłych, jak i dzieci. Zupa z brukwi na kurczaku jest lekkostrawna, aromatyczna i kusząco kolorowa. Liczne warzywa takie jak kolorowe papryki, cebula, marchew, cukinia i czosnek doskonale komponują się z kawałkami pieczonego filetu. Całej potrawie smaku i koloru nadaje odrobina kurkumy, ostrej papryki oraz szczypta majeranku. W chłodne popołudnie warto przyrządzić doskonale rozgrzewający krem z karpieli na lekkim bulionie i z dodatkiem świeżych jarzyn. Aksamitny i intensywnie pomarańczowy krem wybornie smakuje z dodatkiem kwaśnej śmietany oraz garści prażonych nasion słonecznika lub dyni.
Dowiedz się, co jeszcze można przygotować z brukwi.