Któż nie zna kalafiora – jednorocznej rośliny o jadalnych skróconych pędach i kwiatach (tzw. różach), które można przygotowywać na wiele sposobów? Walory tego warzywa doceniono już w czasach przed narodzeniem Chrystusa, a starożytni Rzymianie i Grecy bardzo chętnie uprawiali je w swoich ogródkach. Kalafior w kolejnych stuleciach dość szybko rozprzestrzenił się w całej Europie, zwłaszcza w basenie Morza Śródziemnego. A jak trafił do Polski? Prawdopodobnie wraz z innymi jarzynami (zwanymi teraz włoszczyzną) sprowadziła je do Polski królowa Bona Sforza – wielbicielka wszelakich warzyw i owoców.
Chyba każdy zna smak tradycyjnej zupy kalafiorowej z ziemniaczkami, marchewką, porem oraz całym bukietem świeżych ziół, który sprawia, że choć niemal każdy jadł ją wiele razy, to wciąż nie jest w stanie się tą potrawą znudzić. Podczas gotowania zupy warto dodać kalafior nieco później niż inne jarzyny, dzięki czemu się nie rozgotuje i pozostanie zwarty oraz lekko chrupiący. Jednak zupę kalafiorową można przygotować także na inne sposoby, np. z delikatną orientalną nutą, dodając do niej charakterystyczne przyprawy. Już szczypta curry kompletnie odmienia zarówno smak, jak i aromat oraz kolor potrawy. Doskonałym pomysłem na sycące danie jest krem z pieczonego kalafiora z dodatkiem duszonego szpinaku. Przed wstawienie różyczek do piekarnika warto dorzucić kilka gałązek tymianku oraz ząbki czosnku. Zmiksowana na jedwabisty krem zupa, udekorowana podsmażonym na maśle i czosnku szpinakiem baby oraz prażonymi nasionami, może być prawdziwym hitem uroczystego obiadu rodzinnego.
Początek lata to idealny czas na przygotowanie zupy jarzynowej z młodych warzyw, takiej z dodatkiem kalafiora, fasolki, groszku, włoszczyzny i pęczku świeżej pietruszki lub koperku. Tę wyśmienitą i niezwykle aromatyczną potrawę można zabielić łyżką śmietany, dzięki której zupa będzie jeszcze bardziej sycąca. Podzielony na drobne różyczki kalafior w niektórych przepisach zastępuje makaron lub ryż. Klasyczny rosół lub bulion warzywny podany z domowej roboty kluseczkami oraz osobno ugotowanymi kawałkami kalafiora tworzy pożywny i rozgrzewający posiłek, od którego wprost trudno się oderwać.