Ustawiaj preferencje żywieniowe
Twórz listy zakupów
Zachowaj sprawdzone przepisy
Oszczędzaj czas
Odkryj więcej funkcjonalności My Menu Plan tutaj!
Liczba porcji została zmieniona. Czas przygotowania może być inny. Więcej informacji na temat wielkości porcji znajdziesz
Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie.
Lubię odkrywać nieznane lądy i ich kuchnię, dlatego nie mogłam się doczekać tygodnia kuchni kaszubskiej na naszym blogu. Kiedyś spędziłam na Kaszubach, a dokładnie w Jastrzębiej Górze, trzy tygodnie dość chłodnej wiosny. Podczas tego wyjazdu nie udało mi się posmakować kaszubskiej kuchni – wtedy jeszcze nie znałam Joli i nie wiedziałam, gdzie i co warto zjeść. Chociaż znając Jolę zwyczajnie spróbowałabym kaszubskich specjałów prosto z garnków na jej kuchence, na przykład polewki gdańskiej.
Dzisiaj, żeby poznać kuchnię kaszubską, wystarczyło, że zajrzałam pod własną pokrywkę. Przepis na kaszubski barszcz z grzybami pochodzi z książki Teresy Miazgowskiej „Kuchnia kaszubska”, niemalże w ogóle go nie modyfikowałam. Zaintrygował mnie, bo dla mnie barszcz jest z buraków (pomijając barszcz biały). A w barszczu kaszubskim nie ma buraków, za to jest kasza jęczmienna i sporo grzybów. To jeszcze nic. Najbardziej zaintrygowała mnie obecność śliwek z kompotu lub wydrylowanych wiśni. Dodałam do mojego barszczu śliwki.
Dopiero po ugotowaniu i zjedzeniu zupy pomyślałam sobie, że może chodziło o śliwki z kompotu… z suszu? Ta wersja wydaje mi się bardziej prawdopodobna, zwłaszcza po spróbowaniu potrawy, bo śliwki jak dla mnie można by w przepisie pominąć. Pozostałym domownikom zaproponowałam kaszubski barszcz bez śliwek, ale za to z mięskiem, jako że zupa była ugotowana na żeberkach ekstra. Tylko czy to jeszcze wciąż był kaszubski barszcz z grzybami, czy już może mocno grzybowy krupnik? Nieważne, ja zjadłam barszcz, pozostali domownicy krupnik. Każdy był najedzony i zadowolony. Smacznego!
Grzyby płuczę, zalewam małą ilością wody i odstawiam na kilka godzin.
Następnie przekładam grzyby do garnka (wodę, w której się moczyły, również wlewam do garnka), wkładam do garnka mięso, zalewam wodą, zagotowuję, odszumowuję i gotuję jeszcze około pół godziny.
Dodaję włoszczyznę pokrojoną w paski i przepłukaną kaszę jęczmienną, uzupełniam wywar wrzącą wodą.
Gotuję jeszcze 15 minut (grubsza kasza może wymagać dłuższego gotowania), doprawiam solą, pieprzem (można doprawić także cukrem).
Zupę podaję ze śmietaną i śliwkami z kompotu. Barszcz smakuje też świetnie z mięsem zamiast owoców.