Ustawiaj preferencje żywieniowe
Twórz listy zakupów
Zachowaj sprawdzone przepisy
Oszczędzaj czas
Odkryj więcej funkcjonalności My Menu Plan tutaj!
Liczba porcji została zmieniona. Czas przygotowania może być inny. Więcej informacji na temat wielkości porcji znajdziesz
Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie.
Kolejna mocno wiosenna i bardzo liściasta – zupa szczawiowa ze świeżego szczawiu. Im go więcej, tym lepiej, ja dałam trzy dość solidne pęczki. Tradycyjnie przygotowuję zupę szczawiową z ryżem i jajkiem, bo dzieciom łatwiej się przekonać do zupy, jeśli można w niej wypatrzeć coś więcej poza listkami. Ale jak dla mnie zupa ze świeżego szczawiu może być po prostu tylko ze szczawiu, no może jeszcze ze świeżo posiekanym szczypiorkiem. Doprawiona solą morską i pieprzem stanowi esencję wiosny.
Ryż do zupy ugotowałam osobno dlatego, że chciałam go ugotować na parze, a poza tym do końca nie mogłam się zdecydować, czy uraczyć domowników liściastą zupą, czy też może ją zmiksować. W końcu zdecydowałam się zostawić listki w spokoju, ale można zupę zmiksować, a potem dodać ryż i jajko.
Por kroję w półtalarki.
Szczaw starannie płuczę, pozbawiam łodyżek, drobno kroję i podduszam na maśle z porem, aż zmięknie.
Do gorącego bulionu dodaję szczaw i starte na tarce o grubych oczkach marchewkę i seler.
Doprawiam solą i świeżo mielonym pieprzem, gotuję 10 minut.
Dodaję śmietankę i ugotowany ryż (można ryż ugotować w bulionie, dodając go do garnka razem ze szczawiem, marchewką i selerem).
Zupę szczawiową podaję z jajkiem pokrojonym w ćwiartki i szczypiorkiem.