Ustawiaj preferencje żywieniowe
Twórz listy zakupów
Zachowaj sprawdzone przepisy
Oszczędzaj czas
Odkryj więcej funkcjonalności My Menu Plan tutaj!
Liczba porcji została zmieniona. Czas przygotowania może być inny. Więcej informacji na temat wielkości porcji znajdziesz
Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie.
Rosół, królowa polskich zup i nieodzowny element niedzielnego obiadu. Tak naprawdę nie jest skomplikowany, a jednak przysparza sporo kłopotu osobom, które dopiero zaczynają swoją kulinarną przygodę. Dziś zatem przygotowaliśmy dla Was: rosół z kurczaka – najprostszy przepis!
Choć panuje powszechne przekonanie, że najpyszniejszy rosół to taki, który przygotowywany jest z kilku gatunków mięs, rosół tylko i wyłącznie z kurczaka jest równie pyszny, jak ten przygotowywany na przykład z dodatkiem wołowiny czy indyka. Jego sekretem jest odpowiednia ilość mięsa i warzyw, a przede wszystkim długie i powolne gotowanie.
Należy pamiętać, że rosół powinien się gotować długo (2 godziny to absolutne minimum) i na wolnym ogniu. Nie może wrzeć, a jedynie „mrugać”. Ważne jest także, aby zalać mięso zimną wodą i od samego początku powoli podgrzewać (jeśli gwałtownie podgrzejemy wodę do temperatury wrzenia, białko zetnie się i cały smak i aromat pozostaną w mięsie, zamiast powoli przenikać do naszego rosołu).
Zazwyczaj rosół gotuje się w większej ilości, aby wystarczył na kolejny dzień. Jeśli nie macie w planach przerobienia go na pomidorówkę lub inną zupę, przed podaniem znowu podgrzewajcie go powoli i bez mieszania. Smacznego :)
Z podanej ilości składników przygotujecie 8 porcji rosołu.
Zobacz też inne przepisy na tradycyjne polskie zupy:
Podoba Ci się ten przepis? Dodaj go do swojej książki kucharskiej. Załóż ją TUTAJ.
Mięso dokładnie myjemy. Zdejmujemy skórę, żeby rosół nie był zbyt tłusty (można zdjąć skórę z szyjki), przekładamy mięso do garnka, zalewamy wodą (ok. 3 l).
Wstawiamy garnek na kuchenkę i wolno podgrzewamy, aż woda zacznie delikatnie pyrkać (można też przed gotowaniem mięso pozostawić w wodzie na godzinę, później wodę wylać, nalać nową i dopiero rozpocząć gotowanie).
Na powierzchni pyrkającej wody zaczną się tworzyć szumowiny – można je zdjąć łyżką cedzakową bądź też pozostawić (w nich gromadzi się między innymi cenny kolagen).
Do garnka wkładamy obrane i pokrojone w mniejsze części warzywa – marchewki, pietruszkę i seler, a także umyte liście pora i kapusty włoskiej. Kapustę można pominąć – jeśli jednak dodamy jej niewielką ilość, poprawi smak rosołu – z kolei zbyt duża nada rosołowi kapuściany posmak – wystarczy zatem dać nieduży kawałek, np. 2 liście. Do garnka dodajemy umyte gałązki natki pietruszki, jeśli mamy – to także gałązkę lubczyku.
Do garnka z zupą dodajemy cebulę. Jeśli mamy taką możliwość, wcześniej obieramy ją z łupin i opiekamy ją nad ogniem. Można też dodać do garnka cebulę bez opiekania, ale za to pozostawiając ją w łupinie.
Wsypujemy ziarenka pieprzu i sporą szczyptę soli. Gotujemy 3-4 godziny na wolnym ogniu, pod lekko uchyloną pokrywką.
Rosół podajemy z ugotowanym w osolonej wodzie makaronem, dodajemy pokrojoną w kosteczkę marchewkę z rosołu, posypujemy świeżo posiekaną natką. Można dodać do talerzy z rosołem mięso z udka.
Jadwiga