Wszystkie odmiany śliwek (mirabelki, węgierki, renklody itp.) można jeść nie tylko na surowo. Ze świeżych owoców robimy kompoty, nalewki, jak również dżemy i powidła. Te ostatnie są pyszne nie tylko do kanapek, lecz także do naleśników, racuchów oraz... pieczonych mięs (schabu, karkówki, pieczeni wołowej „na dziko” itp.). Przepisów na ciasta ze śliwkami jest mnóstwo – to owoce idealne do ciast kruchych, półkruchych, drożdżowych oraz francuskich tart i słynnych pompadurek, czyli węgierek zapiekanych w sakiewkach z ciasta maślano-twarogowego. Suszone śliwki to pyszny, aromatyczny dodatek do mięs (np. grillowanego boczku), sosów pieczeniowych, farszów czy kompotów z suszu. Węgierki marynowane w occie podaje się jako przekąskę do wędlin, a świeże, dojrzałe śliwki możemy zaserwować – obok np. gruszek czy winogron – do eleganckiej deski serów.
45 kcal/100 g
Śliwki wchodzą w skład lekarstw na zaparcia i problemy z trawieniem, ponieważ wspomagają perystaltykę jelit dzięki dużej zawartości pektyn – jednej z frakcji błonnika (1,5 mg/100 g). Najwięcej błonnika zawierają śliwki suszone. W śliwkach występują takie składniki mineralne jak żelazo, magnez, potas, wapń, fosfor oraz witaminy: C, A, E i z grupy B. Należy jednak pamiętać, że spożycie zbyt dużej ilości śliwek na raz może skutkować wzdęciami.
Skórka śliwek zawiera sorbitol, który w jelitach stwarza przyjazne środowisko dla bakterii jelitowych.